*

czwartek, 23 lutego 2012

KONIE



http://slecinky.euhttp://slecinky.euhttp://slecinky.euhttp://slecinky.euhttp://slecinky.eu


Między nami jest ich wiele
Są jak ogień, ale w delikatnym ciele
Nie ma dwóch identycznych.
Są podobne do tych mitycznych.
Raz spokojne, raz szalone.
Do dziś nieposkromione.
Niczym wiatr i słońce.
Takie jasne i złoto się skrzące.
A w galopie wyglądają pięknie.
Nikt ich nie dosięgnie...
To rumaki ogniste...
Niektóre jak mleko-białe-czyste.
Inne zaś czarne-złowieszcze.
Dziś każdemu to obwieszczę.
Że konie są wyjątkowe.
W każdej chwili do przyjaźni z człowiekiem gotowe.












====






















========













======

==


Czy to zjawa, czy to mleko?
Tak blisko, a jednak daleko...
Niczym piorun, niebo, on rozdziera Ziemię.
Mknie i gna do ciebie.
Faluje srebrzysty ogon, powiewa bielusieńka grzywa.
On niczym obłok lekki wzywa.
Ma sierść czysto białą,
A przy pyszczku różową plamkę małą.
Dudnią stawiane na glebie kopyta
Ale on nikogo o zdanie nie pyta,
Pędzi taki potężny,
Wszystkie swe siły wytężył...
By dotrzeć do celu,
Aby uratować przyjaciół wielu,
I płonie w jego sercu ogień nienawiści,
Bo jego marzenie nie może się ziścić...
Nie może sprawić by konie nie ginęły,
By na równi z człowiekiem stanęły...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz